Na wczorajszej konferencji prasowej dyrektor Dramatycznego Mirosław Siedler poinformował, że zaczął się już remont siedziby teatru od strony ul. Karowej.
Okna doczekają się wymiany, a ściany zostaną ocieplone i wymalowane.
Tymczasem w najbliższą sobotę odbędzie się premiera adaptacji baśni Andersena.
Jak zapowiadają twórcy spektaklu, elbląska wersja Calineczki rozgrywa się na… współczesnym podwórku - tu się zaczyna i kończy, a wątek baśniowy został poprowadzony w estetyce snu.
W opowieść są wplecione piosenki. Muzykę do nich napisał Tomasz Bajerski, znany elblążanom i mieszkańcom regionu z Tajemniczego ogrodu.
Płyta z piętnastoma utworami będzie dołączona do każdego egzemplarza programu Calineczki.
- Nasz spektakl różni się od oryginału. Kiedy opowiada się jakąś historię kolejny raz, zaczyna się dodawać coś od siebie. Chcę, by dzieci poczuły, że ta opowieść jest o nich - tłumaczył w czasie konferencji reżyser Andrzej Ozga. - Młodzi widzowie odnajdą tu sytuacje, jakich sami doświadczają w relacjach z równieśnikami i dorosłymi.
Obok zawodowych aktorów na scenie pojawią się uczniowie klasy humanistyczno - teatralnej z II Liceum Ogólnokształcącego w Elblągu.
Klasa powstała z inicjatywy Krystyny Mazur i Marka Nowosada, we współpracy z teatrem.
- Przez rok uczniowie będą pracowali z profesjonalistami, a na koniec pokażą spektakl - wyjaśniał Mirosław Siedler. - To klasa, w której znaleźli się potencjalni aktorzy, ale też np. krytycy czy kulturoznawcy. Chcemy, by poznali teatr i zweryfikowali swoje wyobrażenie o nim.
Dyrektor wspomniał również o sukcesach elbląskich aktorów w Londynie.
- Niedźwiedź i Oświadczyny Antoniego Czechowa graliśmy przy pełnych salach. Cafe Sax oraz Pod niebem Paryża w Cafe Sax pokażemy w Teatrze Narodowym w Kijowie, a Celebracje dostały zaproszenie na festiwal Tarnopolskie Wieczory Teatralne - mówił Siedler.
W nowym sezonie Teatr Dramatyczny planuje m.in. premierę Świętoszka Moliera.